Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 83
Pokaż wszystkie komentarzeSamochód bez świateł nawet w dzień jest kompletnie niewidoczny. Tyle w tym temacie.
OdpowiedzMoże zapytam jeszcze jak kolega się poruszał po drogach przed 2007 r, albo co gorsze przez 1991 r?
OdpowiedzPotwierdzam, ja mam często kłopoty z zauważeniem ciemnego samochodu bez świateł, który zlewa się z asfaltem, a często jeżdżę do Niemiec gdzie niestety jest dużo takich cichociemnych.
OdpowiedzI jak rozumiem na poboczach jest mnóstwo porozwalanych aut a karetki nie nadążają z wywożeniem trupów?
OdpowiedzJak ktoś jeździ tak jak Niemcy 40 km/h po mieście to może im to nie przeszkadza. Ja jeżdżę szybko i wtedy każda sekunda kiedy zauważę wcześniej samochód się liczy.
OdpowiedzZatem z drogi śledzie bo król jedzie! Co będą Niemcy uczyć kolegę jak się jeździ! Puknij się kolego młotkiem w łeb bo na naukę chyba już za późno!
OdpowiedzNIE TYM TONEM!
OdpowiedzBo co? Jak można się inaczej zwracać do kretyna, który z rozmysłem naraża prawidłowo jadących we własnym kraju ludzi na śmierć i kalectwo!? Baranie, zreflektuj się może jeśli nie jest za późno zanim kogoś zabijesz.
OdpowiedzBO JAJCO. NIE BĘDZIESZ MNIE UCZYŁ JAK MAM JEŹDZIĆ!
OdpowiedzOto i sedno. Egoizm, buractwo i ułańska fantazja. Założę się, że sam się śmiejesz jeśli trafiasz na program w TV wyśmiewający takie stereotypy. A prawda jest taka, że po tych kilku zdaniach wypowiedzi, można bez wątpienia sklasyfikować Cię jako należącego do grupy najwyższego ryzyka. Nie narwany nastolatek w 25 letnim dresowozie, nie motocyklista na gumie, ale TY, człowiek z doświadczeniem za kierownicą, prawdopodobnie niezłym aucie, który jeździ "szybko ale bezpiecznie". Tacy jak TY, powodują kilka razy więcej wypadków niż pozostałe wymienione kategorie razem wzięte!
OdpowiedzTyle różnych tonów wypowiedzi było w tych komentarzach, że nie wiem czy to żart jest czy zgryźliwość?
OdpowiedzNie widzę w tym nic śmiesznego. Jako kierowca zawodowy coś na ten temat mogę powiedzieć, a z ciebie to tylko taki gawędziarz amator.
OdpowiedzZatem to faktycznie nie jest śmieszne. Jeśli kolega nie widzi samochodu w dzień bez pomocy świateł to jest to tragiczne.
OdpowiedzNie jestem twoim kolegom.
OdpowiedzTeż tak myślę. "Kolegom" nie jesteś. Raczej nie mam znajomych wśród ślepych półanalfabetów.
Odpowiedz